Barszcz czerwony z uszkami

Aromatyczny, klarowny barszcz czerwony na zakwasie buraczanym, z głęboką, lekko kwaskową nutą, przełamany słodyczą warzyw korzeniowych, suszonej śliwki i grzybów. Idealny na Wigilię i świąteczne spotkania – najlepiej podawany gorący, z delikatnymi uszkami.

Składniki

Barszcz:

  • 3–4 l wody
  • 0,5 l domowego zakwasu buraczanego
  • 3 buraki czerwone
  • 2 marchewki
  • 1 pietruszka
  • 1 mały seler
  • 1 cebula
  • kawałek pora
  • 3–4 ząbki czosnku
  • 3 suszone śliwki
  • garść suszonych grzybów
  • 4 ziarenka pieprzu
  • 4 ziarenka ziela angielskiego
  • 3 liście laurowe
  • 1 łyżka majeranku
  • sól i pieprz do smaku
  • sok z cytryny do smaku

Do podania:

  • uszka (np. z farszem grzybowym)

Wykonanie

Grzyby zalej niewielką ilością wody i namocz minimum 1 godzinę (najlepiej kilka godzin). Wodę z moczenia zachowaj.

Warzywa obierz. Buraki pokrój w plastry lub pół plastry, pozostałe warzywa w grube kawałki.

W dużym garnku zagotuj 3–4 l wody, dodaj wszystkie warzywa (oprócz czosnku), pora, przyprawy, suszone śliwki oraz grzyby razem z wodą z moczenia.

Gotuj na małym ogniu 60–90 minut, bez przykrycia lub lekko uchylając pokrywkę – barszcz ma się powoli naciągać.


Pod koniec gotowania dodaj czosnek (lekko zgnieciony) i majeranek.

Zdejmij garnek z ognia, odcedź barszcz, warzywa i przyprawy usuń.

Gdy barszcz lekko przestygnie (nie może wrzeć!), wlej zakwas buraczany.

Dopraw solą, pieprzem i sokiem z cytryny do smaku.

W razie potrzeby delikatnie podgrzej – nie gotuj po dodaniu zakwasu.


Uszka ugotuj osobno w osolonej wodzie.

Odcedź i przełóż do miseczki.

Barszcz podawaj gorący, uszka dodawaj bezpośrednio na talerz.

Wskazówki

Nie gotuj zakwasu – straci smak i właściwości.

Suszone śliwki nadają delikatną słodycz i głębię – nie pomijaj ich.

Barszcz najlepiej smakuje następnego dnia – warto przygotować go wcześniej.

Jeśli chcesz bardzo klarowny barszcz – przecedź go przez gazę.

Zamiast cytryny możesz regulować kwasowość dodatkowym zakwasem.

Majeranek zawsze dodawaj na końcu, aby nie stracił aromatu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *