Aromatyczna, lekko słona, z chrupiącym słonecznikiem i wyraźnym smakiem suszonych pomidorów. Idealna na święta, imprezę lub po prostu do kromki świeżego chleba. Robi się ją bardzo szybko, a smakuje jak z dobrej restauracji.
Składniki
- 6 płatów śledziowych (matiasy)
- 6 suszonych pomidorów (z oleju)
- 2 cebule
- mały pęczek natki pietruszki
- 3 łyżki nasion słonecznika
- pieprz do smaku
- 5 łyżek oliwy z suszonych pomidorów
Wykonanie
Płaty opłucz pod bieżącą wodą. Jeśli są bardzo słone, namocz je w zimnej wodzie przez 1–2 godziny, zmieniając wodę co jakiś czas. Osusz papierowym ręcznikiem.

Na suchą patelnię wsyp nasiona słonecznika. Praż przez 2–3 minuty, aż lekko się zarumienią i zaczną pachnieć. Odstaw do wystudzenia.

Obierz cebule i pokrój w drobną kostkę lub paski. Jeśli chcesz złagodzić smak, zalej cebulę wrzątkiem na 15 sekund, a potem odcedź i wystudź.

Osuszone płaty pokrój na cienkie paseczki lub niewielkie kawałki – tak, jak lubisz w sałatkach.

Suszone pomidory pokrój je w paseczki. Najlepiej używać tych z oleju – są miękkie i mają intensywny aromat.

Pietruszkę umyj, osusz i drobno posiekaj.

Dodaj uprażony słonecznik. Wymieszaj wszystkie składniki.

Polej całość oliwą z pomidorów i dopraw pieprzem. Delikatnie wymieszaj.

Sałatka najlepiej smakuje po godzinie w lodówce – smaki się przegryzą i aromaty pięknie się połączą.

Wierzch posyp prażonym słonecznikiem i natką pietruszki.

Wskazówki
Sałatka świetnie smakuje z chrupiącym pieczywem lub podana na rukoli.
Jeśli lubisz bardziej wyraziste smaki, możesz dodać odrobinę soku z cytryny lub łyżeczkę musztardy.
Do sałatki świetnie pasują kapary lub odrobina posiekanych ogórków konserwowych.
Oliwa z suszonych pomidorów to klucz – nie zastępuj jej zwykłym olejem, bo stracisz charakterystyczny aromat.