Te szybkie bułeczki śniadaniowe to idealne rozwiązanie, gdy masz ochotę na domowe pieczywo, ale nie chcesz spędzać w kuchni kilku godzin. Dzięki dodatkowi świeżych drożdży ciasto rośnie błyskawicznie, a bułki są mięciutkie w środku i lekko chrupiące z wierzchu. Nie wymagają długiego wyrabiania ani wielokrotnego wyrastania – od pierwszego wymieszania składników do wyjęcia gorących bułeczek z piekarnika mija zaledwie około godziny. To świetny pomysł na poranne, ciepłe pieczywo podane prosto na stół, które smakuje doskonale zarówno z masłem i konfiturą, jak i z wytrawnymi dodatkami.
Składniki
- 500 g mąki pszennej (najlepiej typ 550, może być uniwersalna 450)
- 25 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 1,5 łyżeczki soli
- 250 ml ciepłej wody lub mleka (nie gorącego!)
- 3 łyżki oleju lub roztopionego masła
Wykonanie
Do miski wlej ciepłą wodę/mleko, dodaj drożdże, cukier i 2 łyżki mąki. Wymieszaj i odstaw na 5 min.
Dodaj resztę mąki, sól i olej. Wyrób ciasto około 5 min. Ma być miękkie i lekko elastyczne – nie trzeba długo męczyć.
Podziel na 6 równych kawałków, uformuj bułeczki, ułóż na blasze wyłożonej papierem.
Przykryj ściereczką i postaw w ciepłym miejscu (np. piekarnik nagrzany do 40°C i wyłączony). Wystarczy 20–25 minut, bułki powinny trochę urosnąć.
Po wyrośnięciu natnij wierzch, posmaruj białkiem jaja i posyp, np. czarnuszką.

Wstaw do piekarnika nagrzanego do 200°C (góra-dół) i piecz ok. 15–18 minut, aż będą złote.